Czy składanie fałszywych zeznań przed Sądem rodzi konsekwencje?

Czekasz na rozprawę w Sądzie? Strona przeciwna już w rozmowach z Tobą tworzy nową rzeczywistość? Domniemasz, że przed Sądem posłuży się kłamstwem? Czy można mówić nieprawdę będąc pouczonym przez Sąd o obowiązku zeznawania prawdy? Kiedy nie poniesiemy odpowiedzialności za takie zachowania? Na podstawie własnego doświadczenia, opiszę jak wygląda sytuacja w Sądzie Rodzinnym i jak sprawą zajmuje się prokuratura. 

Jak wygląda taka sprawa w Sądzie? 

Mając pełnię władzy rodzicielskiej ojciec, któremu Sąd ograniczył władzę rodzicielską m. in. do bieżącego leczenia małoletniego samowolnie bez wiedzy matki zaprowadza zdrowe dziecko na konsultacje lekarskie, wykonuje mu badania laboratoryjne pobierając mu m. in. krew i oświadcza, że dziecko jest niedożywione i ma deficyt minerałów, witamin oraz podkreśla, że ostatnie wyniki są wyjątkowo niekorzystne, powołując się na wykonywane przez niego badania. Ojciec nie chce przedstawić dokumentacji medycznej ani poinformować matkę o placówce, w której wykonane zostały badania. 

Sprawa o rozstrzygnięcie w istotnych sprawach dziecka dotycząca wskazania placówki medycznej, w której badane było dziecko przez ojca trafia do Sądu Rejonowego do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Podczas rozprawy Sąd postanawia na podstawie art. 299 i 304 KPC w zw. z par. 13 par. 2 kpc dopuścić dowód z przesłuchania stron na okoliczność zgłoszonego wniosku przez matkę. Ojciec po wielu pytaniach Sędziego, podaje adres placówki medycznej i wnosi o umorzenie postępowania. Matka nie zgadza się z takim rozstrzygnięciem. 

Ostatecznie Sąd daje wiarę zeznaniom matki ponieważ pozostawały one w zgodzie z treścią korespondencji elektronicznej, dołączonej do akt sprawy, poza tym były one spójne i logiczne. Z kolei zeznania ojca zasługiwały na częściowe obdarzenie ich walorem wiarygodności. Chaotyczność zeznań ojca, w tym brak wytłumaczenia przyczyn zaniechań w zakresie informowania matki dziecka o placówkach medycznych, w których leczony bądź diagnozowany był małoletni w okresie od uprawomocnienia się postanowienia w przedmiocie ograniczenia władzy rodzicielskiej ojcu, zdaniem Sądu orzekającego, wskazywał na brak chęci współdziałania ojca z drugim rodzicem i podważał wiarygodność jego zeznań

Wydane zostaje postanowienie, w którym Sąd pomimo informacji już od ojca o nazwie placówki medycznej, w której leczone było dziecko zobowiązał ojca do niezwłocznego poinformowania drogą elektroniczną matkę o nazwach placówek medycznych oraz ich adresach, w których leczony bądź diagnozowany był małoletni we wskazanym okresie. Ojciec składa apelację i nie realizuje postanowienia Sądowego, które zobowiązało go do niezwłocznego czyli bez zbędnej zwłoki poinformowania matki o placówce medycznej. Matka udając się do wskazanej placówki medycznej, którą na rozprawie wskazał ojciec otrzymuje oficjalne pismo z placówki, że małoletni nie był ani konsultowany tam ani poddawany jakimkolwiek badaniom. Co dalej? 

Jak wygląda sprawa w prokuraturze? 

Matka składa zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa składania fałszywych zeznań, które brzmi: 

Działając w imieniu własnym, w wykonaniu obowiązku wynikającego z art. 304 § 1 KPK zawiadamiam o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na tym, że w Sądzie Rejonowym będąc uprzednio pouczonym o obowiązku mówienia prawdy, w toku składania zeznań w sprawie prowadzonej przed tym Sądem ojciec zeznał nieprawdę oświadczając o miejscu pobrania krwi i konsultacji lekarskich małoletniego podczas gdy z pisma tejże placówki wynika, że dziecko nigdy nie korzystało z jej usług. I jest to czyn z art. 233 § 1 KK

Wnoszę o ściganie i ukaranie sprawcy. Wnoszę – na zasadzie art. 9 § 2 KPK w zw. z art. 167 KPK w zw. z art. 169 § 1 KPK – o dopuszczenie i przeprowadzenie następujących dowodów: 
  • z zeznań matki jako osoby zawiadamiającej o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa w celu ustalenia okoliczności popełnienia czynu będącego przedmiotem tego zawiadomienia
  • z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy zawisłej przed Sądem Rejonowym, po uprzednim uzyskaniu tych dokumentów do akt niniejszej sprawy w celu ustalenia okoliczności popełnienia czynu będącego przedmiotem tego zawiadomienia, przedmiotu postępowania prowadzonego przed Sądem w wyżej powołanej sprawie, okoliczności przebiegu rozprawy 
  • z dokumentów załączonych do niniejszego zawiadomienia, to jest: kopia protokołu rozprawy oraz informacja uzyskana z placówki medycznej wskazanej przez ojca, w celu ustalenia okoliczności wynikających z ich treści. 
Uzasadniam wnioski i wnoszę o wszczęcie i przeprowadzenie w tej sprawie postępowania przygotowawczego. Po upływie 1,5 miesiąca otrzymuje postanowienie z prokuratury o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego

Jakie działania podjęła prokuratura? 

Prokuratura zapoznała się z protokołem złożonym do zawiadomienia, gdzie ojciec został przesłuchany w przedmiotowej sprawie na podstawie art. 299 i 304 kpc tzw. dowód z przesłuchania stron. Zostałam poinformowana, że pouczenie strony o obowiązku zeznawania prawdy a następnie możności przesłuchania jej ponownie po odebraniu przyrzeczenia oraz o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych zeznań. Jest to ostrzeżenie, iż stosownie do okoliczności strona może być ponownie przesłuchana po odebraniu przyrzeczenia, co ma na celu uzmysłowienie, że w przypadku mówienia nieprawdy może narazić się później na konieczność odwołania swoich nieprawdziwych zeznań bądź narazić na odpowiedzialność karną za złożenie fałszywych zeznań. 

Zatem pouczenie o obowiązku zeznawania prawdy nie jest równoznaczne z pouczeniem o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy bądź zatajenie prawdy (art. 233 S 1 kk). Dlatego art. 304 kpc zd. drugie wprowadza nakaz uprzedzenia strony o odpowiedzialności karnej dopiero przed odebraniem przyrzeczenia, poprzedzającym ponowne przesłuchanie (a nie jest przed pierwszym, niepozostającym pod groźbą odpowiedzialności karnej). 

Zgodnie z protokołem ojciec został przesłuchany jedynie informacyjnie, bez uprzedzenia o odpowiedzialności karnej z art. 233 § 1 kk. Warunkiem odpowiedzialności (art. 233 S 2 kk) jest, aby przyjmujący zeznanie działając w zakresie swoich uprawnień uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań lub odebrał od niego przyrzeczenie. Taka sytuacja w przedmiotowej sprawie nie miała miejsca. 

Mamy jakiś morał? Tak, bardzo prosty, strona przeciwna może kłamać ile chce i nie ponosi odpowiedzialności nawet jeśli jest pouczona o obowiązku zaznawania prawdy przez Sąd. Rada? Zanim złożysz zawiadomienie do prokuratury dotyczących składania fałszywych zeznań przed Sądem, sprawdź w jaki sposób Sąd dopuścił dowód z przesłuchania.


Komentarze