Jeśli macie do czynienia z zawistnym ojcem dziecka, bardzo
zakompleksionym mężczyzną czy psychopatą to zaraz po uprawomocnieniu się
ustalonych kontaktów z dzieckiem czeka na Was kolejny pozew o zagrożenie
zapłatą sumy pieniężnej za niewykonywanie obowiązków wynikających z orzeczenia
w przedmiocie kontaktów z dzieckiem.
Dlaczego kolejne sprawy sądowe?
Bo trwający proces o kontakty (z reguły 2-3 lata) to zbyt
mało czasu by taki ojciec nacieszył się Waszym widokiem w Sądzie.
Powiem więcej, przyznane mu kontakty umożliwiły w nieskończoność pozywać Was,
nawet jeśli nie robicie nic aby do takich ustalonych kontaktów ojca z dzieckiem
nie dochodziło. Często jest tak, że ojcowie psychopaci walczą latami o kontakty
a gdy je otrzymują szukają pretekstu by z nich nie korzystać i obarczyć winą o
to matkę albo zawożą dziecko do sąsiadów czy babci by mieć je z głowy. Jeśli to
prawdziwy psychopata to miną lata zanim sędziowie to zauważą a w tym czasie
musisz sobie radzić sama.
Pozwów o zagrożenie zapłatą w ciągu kilku lat miałam już ok.
7 i zapewniam Was, że do ukończenia przez moje dziecko 18 roku życia ta suma
ulegnie zwiększeniu. Bądźcie ze mną na bieżąco.
Chcecie wiedzieć jak
było w moim przypadku?
Pierwsze kontakty ojca z dzieckiem miałam wyznaczone poza
miejscem zamieszkania dziecka, w mojej obecności, bez osób trzecich, raz w
miesiącu przez 3h. Brak sądownie ustalonego miejsca spowodował kolejny konflikt, o to gdzie ono ma się odbywać. Ojciec psychopata wiedząc, że mam traumę po nim
oczekiwał przyjazdu pod jego dom, na co się nie godziłam, wolałam publiczne
miejsca. Przyczyniło się to do złożenia przez niego wniosku o zagrożenie
zapłatą sumy pieniężnej, ponieważ kontakty nie były realizowane z powodu braku
zgodności co do miejsca.
O czym warto pamiętać
przy tak ustalonych kontaktach?
Dla własnego spokoju na początku przy ojcu psychopacie postaraj się o:
Dla własnego spokoju na początku przy ojcu psychopacie postaraj się o:
- potwierdzenie bądź braku realizacji kontaktu drogą e-mailową, SMS czy nagraniem z telefonu
- prowadź kalendarz z dokładną datą i godziną przyjazdu do dziecka i jego odjazdu po kontakcie
- na spotkania wybieraj miejsca publiczne i najlepiej monitorowane
- zadbaj o to, by w pobliżu odbywającego się kontaktu był ktoś Ci bliski
- przy zagrażającym Tobie i dziecku zachowaniu ojca psychopaty zadbaj o zabezpieczenie monitoringu z miejsca zdarzenia, poproś świadków zdarzenia o ich dane
- warto zorganizować sobie małą kamerkę i nagrywać samemu, to co dzieje się podczas kontaktów
Dopóki Sąd nie zmieni kontaktów, masz obowiązek je
realizować, nawet jeśli podczas nich dochodzi do naruszenia twoich dóbr
osobistych czy naruszenia nietykalności.
Podczas kolejnych rozpraw to Ty musisz to udowodnić! Możesz spodziewać się, że
przed sądem to Ty zostaniesz oskarżona o działania, których w rzeczywistości Ty
byłaś ofiarą.
Co to Wam da?
Przede wszystkim spokój i pewność siebie. Pamiętajcie, że Sąd
jest jak teatr, Sędziowie nie mają pojęcia z kim mają do czynienia, kto gra a
kto jest prawdziwy. Psychopaci mają niesamowity dar przekonywania i nie tylko
Wy dałyście się na to złapać, sędzia to też człowiek i niejeden da się nabrać. Gdy
ojciec psychopata przed Sądem zacznie wymyślać bzdury a nawet polecą mu łzy
tęsknoty niesprawiedliwości będziecie miały argument nie do obalenia – monitoring,
nagranie, wiadomość e-mail czy SMS, że to nie z Waszej winy nie doszło do
spotkania a pozew to tylko próba wyłudzenia pieniędzy od Was.
Tak było właśnie w moim przypadku. Udowodniłam za pomocą
prowadzonej korespondencji e-mailowej, że to ojciec dziecka pomimo mojej
gotowości do odbywania jego kontaktów z dzieckiem, ignorował je. Sugerował też,
że mam obowiązek dostosować się do miejsca widzenia takiego jakie on chce i
jeśli tego nie robię to moja wina, że kontakty się nie odbywają. W taki prosty
sposób przez ponad 5 miesięcy nie stawiał się do kontaktów a na koniec pozwał
mnie o to do Sądu i zażądał 1.000 zł za każdy nieodbyty kontakt. Podczas
rozprawy nie przyznał się do pisanych do mnie e-maili, w których rezygnował z
kontaktu, twierdząc że to nie jego e-maile, tym samym przedłużając postępowanie.
Decyzją Sądu Rejonowego Warszawa Praga Południe w Warszawie SSR Aneta Matosek-Kozdój było zatem, aby każda ze stron w
określonym terminie dostarczyła całą korespondencje e-mailową ze sobą przez
okres ostatniego pół roku pod rygorem pominięcia i jak możecie się domyślać, on
nie dostarczył nic a jego wniosek o ukaranie mnie został oddalony.
Co warto wiedzieć?
Jeśli czujecie się zagrożone to zawsze możecie złożyć wniosek
o kontakty w towarzystwie kuratora, tylko najczęściej jest tak, że ten kto
wnosi go opłaca. Warto poszukać fundacji, która udostępni pokój w określonych dniach
i godzinach na odbycie kontaktu ojca z dzieckiem.
Oczywiście najbardziej chciałabym Wam życzyć normalnego ojca dziecka
po rozstaniu, z którym dzieliłybyście obowiązki rodzicielskie, bo wiem, że tacy są wśród nas i to wielu, ale jeśli już to
czytacie, to za późno na takie życzenia.
Drugie ustalone przez Sąd kontakty ojca z dzieckiem (już
szkolnym) zostały wyznaczone w dwa niepełne weekendy w miesiącu oraz w środy z
możliwością odbioru ze szkoły i obowiązkiem zawożenia na zajęcia dodatkowe.
Tydzień w ferie zimowe i 2 tygodnie w wakacje oraz w co drugie święta
wielkanocne i bożonarodzeniowe a to wszystko w określonych latach, dniach i godzinach.
Dodatkowo Sąd ograniczył mu władzę rodzicielską w bardzo szerokim zakresie
dając wyłącznie prawo do przewlekłego leczenia, decyzji w sprawie wyjazdów
zagranicznych dziecka powyżej 3 tygodni oraz nauki.
Myślicie, że przy tak
precyzyjnie określonych dniach i godzinach mogą pojawiać się jakieś
niejasności?
Oczywiście, że tak. Jak mówi stare przysłowie: „Dla chcącego nic trudnego”. A jemu się
bardzo mocno chciało. Czego się dowiedziałam z kolejnego pozwu? Otóż to, że moje działania są celowe,
wykonywane tylko i wyłącznie na potrzebę niezrealizowania postanowienia
sądowego, co więcej są zamierzonymi działaniami skierowanymi na szkodę
małoletniego i w związku z czym żąda ukarania mnie w wymiarze 1.000 zł za nie
wykonanie postanowienia sądowego. Pomyślicie sobie, co ja zatem takiego złego zrobiłam?
No właśnie nic, wszystkie kontakty były odbyte, nie było podstaw do złożenia
pozwu, ale to w niczym psychopacie nie przeszkadza. Jeśli jeszcze nie
czytaliście mojego postu „Ja po 30”
to bardzo zachęcam, wtedy takie pozwy nie będą Was dziwić.
Wykorzystywanie instytucji publicznych przez psychopatów to
chleb powszedni. By złożyć pozew wcale nie trzeba mieć pretekstu czy
racjonalnego uzasadnienia. Koszty nie zauważalne, bo opłata sądowa to zaledwie
40 zł. Ojcowie psychopaci czerpią radość z samego wnoszenia nowego pozwu, mniej
interesuje ich sama wygrana a bardziej fakt, że za ich sprawą znowu jesteśmy
wzywani do Sądu.
Sąd musi rozpatrzeć każdy pozew nawet ten najmniej sensowny,
co więcej w sprawach rodzinnych w przypadku reprezentacji pełnomocników, koszty
sądowe najczęściej pozostawia uczestników przy ponoszonych kosztach postępowania.
Wniosek ojca psychopaty zawierał kilkanaście dat, w których
nie wydałam dziecka. Jego problem polegał na tym, że te daty sobie sam
wymyślił. Jak słusznie zauważył Sąd SSR Sylwia Sierpińska daty te nie pokrywały
się z datami wyznaczonymi w prawomocnym postanowieniu o kontakty i wniosek jego
o ukaranie mnie został oddalony.
Czy jest coś co
naprawdę może być przez nas nie zrozumiałe w wydanym postanowieniu o kontakty i
stać się przyczyną zagrożenia zapłatą sumy pieniężnej?
Tak, np. kontakty podczas choroby dziecka czy interpretacja
tego kto ma pierwszeństwo kontaktów jeśli w tym samym okresie przypadają
kontakty weekendowe ojca i jednocześnie przyznane są kontakty świąteczne dla
matki. Dobrze się wówczas zastanówcie, bo niechcąco możecie narazić się na
zagrożenie, które jeszcze nic nie kosztuje ale może spowodować, że za
najmniejsze spóźnienie ojciec będzie żądał od razu ukarania… i tak bez końca w
Sądzie. Oczywiście to czy zagrożą Wam zapłatą sumy pieniężnej zależy od
Sędziego, który będzie rozpatrywał wniosek,
a postrzeganie tych samych spraw bywa bardzo różne.
1. Dla przykładu w Sądzie Rejonowym Warszawa Praga-Południe w
Warszawie w sytuacji choroby dziecka wydać dziecko na kontakt, kiedy:
- dziecko nie chodzi do szkoły, nie wychodzi na dwór, przyjmuje antybiotyk przez tydzień
- ojciec wielokrotnie zawiódł opiekując się chorym dzieckiem - ignorując zalecenia lekarskie przekazane przez matkę
- przyznane kontakty odbywają się wyłącznie poza miejscem zamieszkania dziecka
Czy wydać dziecko czy nie? To dylemat nie jednej mamy, która
boryka się z ojcem psychopatą, bo każde jej nie przemyślane działanie może
doprowadzić do kolejnych rozpraw sądowych i to z jej winy.
Jak podchodzą do tego
samego tematu sędziowie owego Sądu?
SSR Sylwia Sierpińska jest zdania, że sam fakt choroby
dziecka jest wystarczającym powodem by nie wydawać dziecka, jeśli
kontakty zastępcze nie zostały przewidziane w postanowieniu to nie można ich
egzekwować.
SSR Małgorzata Orzech-Placek jest zdania, że sam fakt choroby
dziecka nie jest wystarczającym powodem by nie wydawać dziecka, kontakty
zastępcze pomimo nie przewidzenia ich w postanowieniu winny być realizowane, a
pomimo ustalonych kontaktów poza miejscem zamieszkania dziecka matka i tak
powinna udostępnić ojcu pokój dziecka na kontakt w jej mieszkaniu.
Różnice w decyzjach sędziów z tego samego Sądu są kolosalne a
dotyczą dokładnie tej samej sytuacji.
Jesteście ciekawi co na
to Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie IV Wydział Cywilny Odwoławczy?
SSO Magdalena Władzińska, SO Beata Janiszewska, SR (del)
Iwona Podsiadła Sędziowie tego Sądu nie podzielają żadnego z przyjętych
stanowisk Sądu Rejonowego. Ich decyzją w dokumentacji o przyjmowanym
antybiotyku przez dziecko brakuje zapisu, że ma on pozostać w domu,
dlatego nie wydanie dziecka jest dla nich naruszeniem kontaktów. Nie podzielają
również stanowiska z udostępnianiem pokoju na kontakt ojca z dzieckiem w
miejscu zamieszkania matki, ponieważ matka nie została zobowiązana do takiej
realizacji kontaktów w czasie choroby dziecka.
To jest to miejsce, w którym powinnam przywołać najważniejszą
zasadę jaką charakteryzuje się polska władza sądownicza. ZASADA JEDNOLITOŚCI
SĄDÓW, którą ze świecą należy szukać w naszych sądach…
Jak zatem się
zabezpieczyć, gdy dziecko jest chore?
Koniecznie przypilnuj aby lekarz wydał zaświadczenie, że
dziecko podczas choroby ma pozostać w domu!
2. Drugim przykładem niepewności czy otrzymamy zagrożenie
zapłatą sumy pieniężnej jest sytuacja, w której przyznane kontakty weekendowe
ojca pokrywają się w przyznanymi kontaktami świątecznymi matki. Kto ma
pierwszeństwo kontaktu, czy kontakty zwykłe w ciągu roku mają pierwszeństwo nad
kontaktami w szczególnych okresach?
Jeśli kontakty obydwu rodziców przypadają jednocześnie w ten
sam weekend to kto ma spędzić czas z dzieckiem? Kontakty ojca zaczynają się w
południe w sobotę i kończą w niedzielę po południu a matki od niedzieli aż do
wtorku bo tak przypadają święta danego roku.
Większość adwokatów odpowie, że przyznane kontakty w okresach
szczególnych mają pierwszeństwo nad zwykłymi, czyli jeśli okresy nakładają się
tak jak w przykładzie to kontakt ma tylko matka, bo to kontakty świąteczne są
ważniejsze od tych w ciągu całego roku, ale czy na pewno?
Jak zatem do tego
tematu podchodzą Sądy Okręgowe?
Sąd Okręgowy Warszawa Praga w Warszawie a dokładnie SSO
Magdalena Władzińska, SO Beata Janiszewska, SR (del) Iwona Podsiadła uznały, że
czas ten należy podzielić, czyli ojciec spędza czas od południa soboty do
niedzieli do godziny, w której sam ma przyznane świąteczne kontakty z dzieckiem
kolejnego roku.
Do dziś trudno mi pojąć dlaczego matce odbiera się pół
niedzieli jeśli postanowienie sądowe wyraźnie mówi o spędzeniu całych Świąt
przez matkę bez precyzowania dla niej godzin.
Pamiętajcie! Jęsli nie zgadzacie się z decyzją Sądu Rejonowego w przedmiocie zagrożenia zapłatą sumy pieniężnej należy w ciągu 7 dni od czasu otrzymania uzasadnienia złożyć zażalenie na postanowienie Sądu.
Pamiętajcie! Jęsli nie zgadzacie się z decyzją Sądu Rejonowego w przedmiocie zagrożenia zapłatą sumy pieniężnej należy w ciągu 7 dni od czasu otrzymania uzasadnienia złożyć zażalenie na postanowienie Sądu.
Komentarze
Prześlij komentarz